niedziela, 11 czerwca 2000

The fires have surrounded you.

Stephen Black
Steve —— 12 lat —— Zielony —— Ukochany, młodszy brat —— Nadal w obozie —— Planuje go odbić —— Dawniej bity przez ojca, który, niedługo po tym, przypadkiem zginął w pożarze —— Rozważny —— Inteligentny —— Przezorny —— Zawsze ma plan "B" —— Alergia na sierść —— Słaby punkt i sumienie Andy —— Tylko on ma prawo zwracać się do niej "Annie" —— Mały ciałem, wielki duchem —— Nos połamany parę razy —— Oaza Spokoju —— Całkowite przeciwieństwo Andy —— Z natury samotnik —— Manipulant —— Spryciarz —— Znajdzie wyjście z każdej sytuacji —— Zawsze spada na cztery łapy —— Zagadkę zjada na śniadanie, kody na obiad, a ciężkie równania na kolację —— Kotłuje w sobie cały gniew —— Świetnie skrywa emocje —— Sadysta —— Obojętny na ludzki ból —— Boi się pająków —— Każdy uważa go za kogoś innego —— Mały potwór —— Dawniej chciał być nauczycielem matematyki i fizyki —— Pozer —— Nie pozwala nikomu włamać się do jego umysłu —— Odporny na ból
— Annie, boję się.
— Steve... Wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Nawet jeśli teraz się na to nie zapowiada.
— Nie chcę jechać do Obozu. Nie chcę też wracać do domu,
— Uciekniemy. jesteś przecież mądry. Coś wykombinujemy.
— Nie zostawiaj mnie, Annie.
— Jesteś moim małym braciszkiem, nigdy cię nie zostawię.

Charles Mackenzie
Charlie —— O rok od niej starszy —— Najlepszy przyjaciel z dzieciństwa —— Czerwony —— Byli razem w Obozie —— Wspólna nauka pirokinezy —— Dobra. Kim ty kurwa jesteś i co zrobiłeś z Charlesem Mackenziem. —— Dostała od niego czerwoną koszulę w kratę w dniu przewodu do innego obozu —— Nie poznaje jej —— Rozłożył ją na łopatki ——
— Wstawaj i nie próbuj żadnych szczutek
— O mój Boże. Charlie.
— Stój. Nie ruszaj się. Przysłała cię Liga, prawda? To było tylko przedstawienie?
— A co? Boisz się mnie?
Christopher Bane
Chris —— O rok od niej starszy —— Stara się nią zdominować —— Zbyt podobne charaktery —— Ciężko im dojść do porozumienia —— Wykłócanie się o to, kto prowadzi na porządku dziennym —— Niech się nawet nie stara z nią flirtować, bo wydłubie mu oczy —— Pomarańczowy —— Przeraża ją swoimi umiejętnościami —— Przestań grzebać mi w głowie —— Przyznaje, że jest przystojny —— Kuksańce wymierzane w żebra —— Pomocna dłoń —— Traktuje ją jak młodszą siostrę —— Utworzyli razem plemię —— Andy niechętnie przyjmuje nowych członków, uważając, że sami sobie świetnie poradzą —— Ufa mu —— Woli nie nawiązywać z nim jakiegokolwiek kontaktu cielesnego, chociaż wie, że nie potrzebuje dotyku, aby wejść do czyjegoś umysłu —— Ukradli razem jeepa, którego nazwali Pasiasty Joe 
— Kolor?
— Zielony.
— Marny z ciebie kłamca, skarbie. Zielony pomyślałby przed rzuceniem się na mnie z pięściami i rozpatrzył sytuację na wszystkie strony.
— Grr. Jestem Czerwona.
— Uhu, Czerwona?
— Zgadza się. A ty, dupku?
— Bez agresji. Pomarańczowy.
— Miło, że spotykam kolejnego potwora.

Marzanna Leśniak
Mar —— Ciężka do wymówienia godność —— O dwa lata od niej młodsza —— Pomarańczowa —— Poznały się w obozie —— Jako jedna z nielicznych wiedziała od początku jaki ma kolor —— Kolejne, zielone niewiniątko do kompletu —— Polskie korzenie —— Znalazła ją w lesie —— Razem w plemieniu




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz